Glutaminian sodu, czyli Wielkie G. cz. 2

Kategoria: Dodatki do żywności

Zupki chińskie

Czym jest glutaminian już wiemy z poprzedniej części. Fragment programu Dzień Dobry TVN, pokrótce powiedział nam, że glutaminian sodu nie jest do końca fajny. A co na to internet? No wiec tu jest istne zatrzęsienie informacji. Od całkowicie negatywnym – jedz glutaminian sodu, a umrzesz – do wręcz pochlebnych. Z całego multum wiadomości postanowiłam Wam przedstawić te, które poparte zostały badaniami naukowymi, przez co mi osobiście wydają się sensowne. Oczywiście jak już wspomniałam w poprzedniej części artykułu: glutaminian sodu ma swoich przeciwników oraz zwolenników i obie popierają swoje opinie badaniami. Do każdego z osobna należy zdecydowanie w co wierzy. Miłego czytania ;)

Negatywne działanie glutaminianu sodu.

Kwas glutaminowy a glutaminian sodu. Czyli co MSG robi z naszym układem nerwowym.

Jeśli zjemy posiłek obfity w glutaminian sodu lub substancje jemu podobne (glutaminian potasu, glutaminian wapnia i wiele innych) stężenie kwasu glutaminowego we krwi powiększa się nawet 20-krotnie w porównaniu do jego stężenia po normalnym jedzeniu. Jako, że kwas glutaminowy jest aminokwasem ekscytotoksycznym jego zbyt wysokie stężenie w organizmie może pobudzać komórki nerwowe aż do ich uszkodzenia. Komórki nerwowe codziennie narażane na nadmiar kwasu glutaminowego są powoli, systematycznie niszczone. Sami wyobraźcie sobie jakie mogą być następstwa tych uszkodzeń. Jak wykazał prof. John Onley na myszach, ponad połowa neuronów w podwzgórzu może zostać uszkodzona nim pojawią się pierwsze poważne objawy chorobowe. Ponadto w badaniach na ciężarnych szczurach okazało się, że podawanie glutaminianu w postaci zup w proszku i chipsów ziemniaczanych spowodowało, że embriony nie potrafiły wytworzyć w pełni sprawnego układu nerwowego.

CiążaSubstancje ekscytotoksyczne stanowią ogromne zagrożenie dla dzieci, kobiet w ciąży, ludzi starszych oraz osób przewlekle chorych. W 1998 r. Federacja Amerykańskich Towarzystw Biologii Eksperymentalnej (FASEB), która w kontrowersyjnych sprawach na ogół naśladuje Amerykańską Agencję ds. Leków i Żywności, stwierdziła, że „jest rzeczą rozsądną, aby kobiety w ciąży, niemowlęta i dzieci unikały dodatków zawierających kwas L-glutaminowy” (czyli wszelkiego rodzaju glutaminiany).

Jako następstwo działania MSG na komórki nerwowe nawet w krótkim okresie, naukowcy wyróżnili problemy z koncentracją czy zapamiętywaniem.

Pogorszenie wzrokuGlutaminian sodu a wzrok.

Zarówno Onley w latach 60-tych, jak i w późniejszych latach naukowcy z Uniwersytety Hirosaki w Japonii (m.in. Hiroshi Ohguro) udowodnili, że spożycie glutaminianu sodu ma znaczny wpływ na nasz wzrok. Długoletnie spożywanie glutaminianu sodu powoduje uszkodzenie komórek siatkówki oka. Czego następstwem może być jaskra, a nawet utrata wzroku. Japońscy naukowcy połączyli duże spożycie MSG z częstą w ostatnich czasach jaskrą u Japończyków po czterdziestce. Te przypadki jaskry są dosyć osobliwe, ponieważ występują bez podwyższonego ciśnienia w oku, co na ogół jest typowe dla tej choroby.

Wpływ MSG na komórki rakowe.

Dr Russell Blaylock przeprowadził w latach 90-tych badania, które miały sprawdzić wpływ spożywania glutaminianu sodu na ewentualny rozwój lub możliwość zachorowania na raka. Jak wykazały badania, MSG (oraz aspartam) znacznie wpływa na rozwój komórek nowotworowych oraz wzmożone ich rozprzestrzenianie się w organizmie i tworzenie przerzutów.

W 2005 roku swoje wyniki badań upublicznił włoski Instytut Ramazzini z Bolonii, który na zlecenie Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) sprawdzał, czy substancje escytotoksyczne jak glutaminiany czy aspartam są rakotwórcze. Ich badania na szczurach wykazały, że spożywanie glutaminianu sodu itp. przez całe życie zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na białaczkę i nowotwory węzłów chłonnych.

Glutaminian sodu a serce.

serceW swoich badaniach dr Blaylock wykazał również związek pomiędzy spożywaniem MSG, a zwiększeniem występowania zgonów spowodowanych nagłą śmiercią sercową. Blaylock odkrył, że w sercu mieści się receptor glutaminowy, co powoduje, że spożycie glutaminianu sodu nienaturalnie zwiększa stężenie kwasu glutaminowego w sercu. Wiemy już co może powodować zbyt wysoki poziom kwasu glutaminowego. Szczególnie narażeni na atak serca spowodowany MSG (aspartamem itd) są sportowcy, osoby po pięćdziesiątce, osoby z chorobą wieńcową oraz każdy o znacznie obniżonym poziomie magnezu. Niski poziom magnezu w organizmie może sprawić, że nawet niewielka ilość glutaminianu sodu spowoduje zawał. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule Blaylock’a, tutaj.

Głód i tycie.

Glutaminian sodu a TycieNaukowcy z Uniwersytetu Północnej Karoliny z dr Ka He na czele, dowiedli, że spożywanie produktów bogatych w MSG trzykrotnie zwiększa możliwość wystąpienia otyłości i nadwagi. Biorąc pod uwagę obecną inwazję otyłości na całym świecie oraz masową obecność glutaminianu sodu w praktycznie każdej gałęzi przemysłu spożywczego, bez mrugnięcia okiem można uwierzyć w te doniesienia.

Produkty light.

Oczywiście tego typu otyłość dotyka znaczną część ludzi zajadających się tzw. „śmiecio-żarciem”, ale nie tylko. Są dane dowodzące, że MSG zakłóca pracę układu dokrewnego i zmniejsza termogeniczność brązowego tłuszczu. W naturalnej sytuacji brązowy tłuszcz regulując temperaturę ciała spala tłuszcz biały – ten odpowiedzialny za nadwagę i zbędne centymetry. Gdy się odchudzamy brązowy tłuszcz „chcąc” zachować równowagę termiczną spala zamiast kalorii – których dostarczamy mniej ze względu na dietę – spala biały „niedobry” tłuszcz. Mówiąc inaczej, jeśli nawet zmniejszymy ilość kalorii (tłuszczu, węglowodanów etc.)w spożywanym jedzeniu, ale równocześnie jemy produkty bogate w glutaminian sodu i substancje jemu podobne, to zamiast chudnąć i tak tyjemy. Stąd częste wrażenie, że dieta nic nie daje. Produkty light, czyli odtłuszczone lub te pozbawione naturalnego cukru, zostają przez producentów żywności wzbogacone w szeroki wachlarz „wzmacniaczy smaku”, w tym glutaminian sodu. Jeśli więc na opakowaniu widzisz napis „light”, a w składzie glutaminian sodu, równie doborze możesz czytać „Tyj z MSG”.

Wieczny apetyt na glutaminian sodu.

Objadanie sięCzy zastanawiało Was kiedyś czemu nie da się najeść hamburgerem z Mc’Donalds’a? Zaraz po zjedzeniu czujemy niedosyt, albo po 30 minutach znów jesteśmy głodni? Hiszpańscy naukowcy z Wydziału Lekarskiego na Uniwersytecie Complutense w Madrycie badając działanie MSG na szczurach odkryli, że wzmaga on apetyt nawet do 40 %.  Ponad to glutaminian sodu działa na komórki w tyłomózgowiu odpowiedzialne za kontrolowanie apetytu w organizmie, zaburzając ich procesy. Co wg. naukowców prowadzi do uzależnienia. W efekcie osoby spożywające potrawy z dużą ilością MSG „muszą” jeść częściej i więcej.

Glutaminian sodu i jego pochodne bezpośrednio wpływają na działanie trzustki, która wydziela insulinę. W normalnej sytuacji po posiłku we krwi pojawia się glukoza, co powoduje „włączenie” w trzustce wytwarzania insuliny, która z kolei rozkłada powoli glukozę dostarczając nam energii. Po wyczerpaniu zapasów glukozy we krwi znów czujemy się głodni. W przypadku jedzenia z dawką E621 i pochodnych trzustka działa intensywniej – bardzo duża ilość insuliny powoduje szybsze rozłożenie glukozy. Czytaj szybciej czujemy zmęczenie (bo brakuje energii) i znowu jesteśmy głodni.

W sumie dobry sposób na przywiązanie konsumenta do swoich produktów…

Syndrom Chińskiej Restauracji i inne dolegliwości.

Początkowe badania nad glutaminianem sodu wykazały, że może on być przyczyną objawów zwanych Syndromem Chińskiej Restauracji lub chorobą Kwoka (po raz pierwszy opisał ją dr Rober Homan Kwok). Nazwa pochodzi stąd, że często zdarzała się klientom restauracji azjatyckich, gdzie MSG jest stosowany jako zwykła przyprawa i często dodawany w zawrotnych ilościach. SCR jest prawdopodobnie reakcją alergiczną na glutaminian sodu. Zdarza się u osób z niską tolerancją organizmu na ten składnik lub po spożyciu jej w dużej ilości. Objawami tego syndromu są:

  • Ból głowyból głowy,
  • uczucie gorąca i palenia karku, grzbietu oraz dłoni,
  • ucisk w klatce piersiowej i/lub jamie ustnej i przełyku,
  • nudności,
  • pocenie się,
  • duszności i kaszel (inaczej „astma chińskiej restauracji”),
  • palpitacje serca (co może być spowodowane podniesieniem ciśnienia, dlatego szczególnie narażone są osoby z nadciśnieniem),
  • w ekstremalnych sytuacjach nawet paraliż.

Innymi reakcjami alergicznymi mogą być wysypki, pokrzywki, biegunki, wymioty, bóle brzucha, skoki ciśnienia. Natomiast wieloletnie spożywanie MSG w sporych ilościach może prowadzić do Zespołu Jelita Drażliwego.

Podsumowując część 2.

Skoro glutaminian sodu jest/może być taki szkodliwy to wystarcz wyeliminować go z naszego codziennego jedzenia. Wystarczy nie kupować nic, co ma w składzie napisane glutaminian sodu, albo zwyczajnie jeść go w niedużych ilościach.

Niestety nie jest to takie proste, ale o tym w części 3 ;)

Podziel się ze znajomymi: Share on Facebook0Share on Google+0Tweet about this on Twitter0Pin on Pinterest0Email this to someone
Aleksandra Seredyńska